Po co Wam niemieckie allegro skoro jest Amazon? 5 powodów, dla których lubię kupować na amazon.de

Po co Wam niemieckie allegro skoro jest Amazon? 5 powodów, dla których lubię kupować na amazon.de

Czy istnieje coś takiego jak niemieckie allegro – to pytanie, które często zadawali mi znajomi prowadzący sklepy internetowe, którzy chcieli rozwinąć zasięg działalności na zachodnią granicę. Do najbardziej popularnych portali, na których można licytować produkty i wystawiać aukcje należy niewątpliwie ebay.de. Podobnie jak na allegro można tam założyć swój sklep, sprzedawać, kupować nowe bądź używane produkty. Osobiście, nie lubię zakupów w formie licytacji i wolę dołożyć parę euro i zaoszczędzić czas i nerwy, które mogą być lekko nadszarpnięte przez innego licytującego, wygrywającego aukcję o parędziesiąt eurocentów.

Gdzie kupuję asortyment obcojęzyczny?

Do Amazona przyzwyczaiłam się mieszkając w Austrii i Niemczech, gdzie portal ten należy do najbardziej popularnych serwisów oferujących możliwość zakupów online. Głównym powodem, dla którego nadal robię tam zakupy jest szeroki dostęp do literatury obcojęzycznej w oryginale. Niestety, w polskich księgarniach internetowych nie ma większości tytułów, które mnie interesują, niemieckie allegro nie istnieje, a stacjonarne księgarnie językowe mają na tyle wygórowane ceny i nieaktualne pozycje, że bardziej opłacalne jest zamawianie bezpośrednio zza granicy. W pracy z językiem niemieckim wykorzystuję różne media i metody nauczania, a najchętniej pracuję z autentycznym językiem niemieckim, czyli takim, którym posługują się jego rdzenni użytkownicy na co dzień. Na Amazonie mam dostęp do produktów oferowanych w niemieckich sklepach, jak gry planszowe, filmy DVD czy płyty CD. Osobom bardziej zaawansowanym w języku polecam niemiecką wersję Scrabble, grę Activity lub Tabu.

Marki, jakich świat nie widział

Kolejną zaletą Amazona jest dostęp do olbrzymiego wręcz asortymentu marek w Polsce niedostępnych bądź mało popularnych. Nie będę tutaj robić reklamy i promować poszczególnych firm, bo nikt mi za to nie zapłacił. Osobom, które szukają niszowych produktów mogę zdradzić, że jak nie znajdą ich u nas, znajdą je tam.

Półka second hand – tania i dobra

Czy potrzebuję nowej, pachnącej jeszcze świeżym drukiem książki? Jeżeli nie mam zamiaru dać jej w prezencie, odpowiedź brzmi nie. Amazon to także świetny antykwariat – serwis oferuje rzeczy nowe i używane. Ostatnio upolowałam używaną książkę Hermanna Hessego „Siddhartha” (w Polsce niedostępna) za jedyne 2€.

Jasne, że fajnie jest mieć nowe słowniki Dudena, jednak nie oszukujmy się zakup całej serii wiąże się z wydatkiem w granicy 300€.

Dobry klient – zadowolony i powracający

Amazon wie jak o to zadbać. Firma ma świetny serwis klienta, który w krótkim czasie reaguje na każde zapytanie. Hm…no może nie każde, o pogodę na dziś nigdy jeszcze nie pytałam, ale kto wie, może zasugerowaliby wtedy zakup jakiejś appki, która byłaby w stanie odpowiedzi takiej udzielić. Z możliwych na Amazonie form kontaktu polecam opcję Live Chat, gdzie rozmowa jak sama nazwa wskazuje odbywa się na żywo. Dla osób mających jeszcze trudności w szybkim posługiwaniu się językiem polecam dodatkowy wspomagacz gogle translator. Amazon działa dwujęzycznie, można też posiłkować się językiem angielskim.
Jakie koszty wysyłki? Ja dostaję paczki za darmo

Robiąc zakupy online raczej nie zamawiam pojedynczej pary skarpet, przy której koszt wysyłki jest droższy niż sam produkt. Jestem fanem zakupów grupowych, więc zanim złożę zamówienie pytam się znajomych, czy mają ochotę również coś zamówić. Paczki docierają do mnie w ciągu 3 do 5 dni roboczych od momentu wysyłki towaru. Lubię to bardzo bardzo.

Niestety, nie jestem w stanie podzielić się złymi doświadczeniami z Amazonem, bo takich nie miałam. Zakupy przebiegają jak w każdym innym sklepie internetowym – wybierz towar, wrzuć do koszyka, zapłać. Płatności dokonuję kartą kredytową, konto obciążam w euro. A co do kosztów wysyłki to uwaga: Amazon oferuje darmową dostawę do Polski przy zakupie powyżej 49€! Czy dostaliście kiedyś coś za darmo? Ja tak i to nie raz.